FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Everard Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poll :: Jesteście za czy przeciw pozostaniu Everarda w klanie?

Za.
100%
 100%  [ 3 ]
Przeciw.
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 3


Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 23:01, 29 Kwi 2007 Powrót do góry

Imię: Everard
Krąg: 52
Profesja: Prorok
Klany: Rebelia
Długów nie posiadam wrogom wybaczylem a po wyjsciu z klanu stracilem przyjaciuł(swoja droga czy ja ich tak naprawde kiedykolwiek miałem).
"Dlaczego?":
Moja odpowiedz będzie tak prosta jak pytanie, bo macie najlepsza ofertę.

Everad podziękował skrybie, wstał od stołu i skierował się w stronę klanowiczow.
Czy wy chcecie naprawdę usłyszeć moja historię <westchną> oto i ona:

Chciałbym wam powiedzieć ze jestem uczniem wielkiego maga albo synem wielkiego bohatera lub szlachcica, ale nie była by to prawda. Mojej wioski nie zaatakowali orkowie ani nie wystrzelały mroczne elfy. Tak wiec nie mam powodów, aby się mścić. Przyszedłem na świat w jednej z wiosek imperium nigdy się nie dowiedziałem, kim byli moi rodzice i jak się nazywali, poza tym nie interesowało mnie to byłem po prostu jednym z ich wielu błędów życiowych składających się na tak zwaną rzeczywistość. W małych wioskach dzieci pojawiają się i znikają, takie są prawa natury. Jak się już domyślcie zostałem porzucony, zginą bym gdyby nie znaleźli mnie pielgrzymi i nie zanieśli do klasztoru. Spodziewacie się ze teraz moje Zycie nabierze kolorów, <uśmiechną się> niestety nadal było tak samo szare jak habit który nosiłem. Gdy osiągnąłem wiek 11 lat zostałem pomocnikiem patryjarchy, czyli chłopcem od wszystkiego nazywanym w klasztorze popychadłem. Pewnego razu mój pan i władcą wybrał się do wioski wysokich elfów jako negocjator. Gdy zjawiliśmy się w wiosce księżyc już dawno był na niebie mój pan winił mnie za to ze przyjechaliśmy tak późno. Po krótkiej rozmowie ze strażnikiem udaliśmy się do komnaty w której top mieliśmy przenocować. Przed snem mój pan odwrócił się i uderzył mnie. Spytałem się, dlaczego to zrobi i ostrzegłem go ze, jeśli spróbuje zrobić to jeszcze raz źle się to dla niego skończy. Gdy tylko się zamachną przez pomyłkę nabił się na sztylet <uśmiechną się>18 razy. Po pozbyciu się ciała musiałem szybko wydostać się z wioski po drodze usłyszałem pewna rozmowę 2 elfich strażników, którzy rozprawiali o tym jak słaby i nie potrzebny jest gatunek ludzki. Długo myślałem o tym, co usłyszałem, postanowiłem ze udam się do kolegium magii i rozpocznę nauki magiczne i zostanę potężnym nekromanta, po czym powrócę do tej wioski i nauczę szyszki latać. Prosty i logiczny plan. Jednak, kiedy nauczyłem się czytać i pisać zacząłem studiować księgi kapłańskie, które to przez „pomyłkę” zostawił na moim stoliku pewien kapłan. Uświadomiłem sobie wtedy, jaki błąd popełniam chciałem zabić istoty tylko za to ze maja takie czy inne poglądy, a poza tym byłem tak samo winny jak oni, bo nie jeden raz nazywałem ich zielonym ścierwem. Przez jedna noc uświadomiłem sobie kim i czym byłem i jakim potworem mogę się stać. Jedyną drogą aby uratować moja duszę było wyrzeczenie się zaklęć mrocznych i przyjęcie drogi światła i prawdy. I tak zostałem kapłanem człowiekiem, który wykorzystuje swoja moc do pomagania, a nie do zabijania. Nie minęły 2 tygodnie po odebraniu nominacji na kapłana, gdy pod wioska Dion spotkałem tych samych strażników leżeli w kałuży krwi otoczeni przez 2 niedźwiedzie, mogłem podejść i ich dobić… tak macie racje nie zabiłem wyleczyłem ich i napełniłem ich ciała boska energią poczułem wtedy cos, czego się nie zapomina i jest esencja bycia Kapłanem to cos myśl ze pomogło się nieznajomemu…
I tak wygląda moja opowieść nadal podrutuje po świecie i pomagam Łowcom przygód, za tak zwany jeden uśmiech..
Duritin
Administrator



Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:24, 29 Kwi 2007 Powrót do góry

hym zdjecie z komnaty...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 23:39, 29 Kwi 2007 Powrót do góry

[link widoczny dla zalogowanych]
Duritin
Administrator



Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 6:41, 30 Kwi 2007 Powrót do góry

hym opowiedz nam o tych innych postaciach ze swojej komnaty


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yarkos




Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 7:57, 30 Kwi 2007 Powrót do góry

Opowiadanko ładne... Prorok się przyda. Jak opowiesz o innych postaciach z komnaty bede ZA!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ingham
Administrator



Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 1445
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zakon Świtu

PostWysłany: Pon 12:50, 30 Kwi 2007 Powrót do góry

Opowiadanko ładne i dobrze uchwycone to jak często ludzie piszą o wymodowaniach wioski przez orków/ mroczne elfy, zemście, synach wielkich bohaterów itd....
Trochę sporo postaci, na jednej sprzęt top D, czyli się nią trochę zajmujesz...
Troszkę nam je przybliż.
Hmm... Jaki masz sprzęt? Karmian jest Twój? Broń jaka, bo nie zauważyłem, pod takim kątem stałeś.
Jaką to najlepszą ofertę mamy?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 15:07, 30 Kwi 2007 Powrót do góry

Co do mojej komnaty to zaczynając od lewej:
Trog(koryto) to moja pierwsza postać trzymam ja z dwóch powodów. Po pierwsze z racji tego ze jest właśnie pierwszy a po drugie ze to kowal(42lv). Ma na sobie szatę ng i to cały jego ekwipunek. Zajmuje się siedzeniem w Giran z kuźnią, ale przy takich cenach ostatnio przestało się mi opłacać.
Fellem(korek) magik na 24lv. To miał być właśnie nekromanta postać, która miała dostarczać adeny (za krasnala), ale uznałem ze po pierwsze nie stać mnie na maga a po drugie nekromantów jest już za dużo. Wiec postanowiłem zrobić kociarza rzadko spotykaną profesje wybierana raczej jako sub. Nie grałem ją od dawna, bo mnie nie stać. Sprzęt startowy ng (używałem sprzętu klanowego)
Elondir(?) Elfi Rycerz (28lv) to moja odskocznia jak mam dość bycia kapłanem przełanczam się na niego. Ma sprzęt prawie top nie mam hełmu do brygi. Broń jak i pancerz jest od Troga w czasach kiedy na kuźni zarabiało się milion w jedna noc mogłem sobie na taki luksus pozwolić. W przyszłości stanie się on śpiewakiem tak jak w przypadku maga bo jest to rzadko spotykana profesja.
Minor wielka wpadka niedawno byli u mnie goście z dzieckiem które gra w lineale ale na jakimś innym serwie jak zobaczyło znajomą grafikę to postanowiło zrobić sobie postać i zobaczyć jak się tutaj koksa.( za 7 dni już go nie będzie sprzęt startowy)

Sprzęt: Karmiany są moje (set bez butów), łuszczka to prosty ng za 75 adena chodzi o to ze z szotami szybciej się bufy daje a poco mam 2 zużywać jak mogę 1.
Duritin
Administrator



Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:27, 30 Kwi 2007 Powrót do góry

tzn ze nie masz roni lepszej od ng?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ingham
Administrator



Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 1445
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zakon Świtu

PostWysłany: Pon 16:29, 30 Kwi 2007 Powrót do góry

Hmm...
Dobrze, ale co z tą ofertą? Dlaczego jest najlepsza? Jakoś ciężko mi sobie to wyobrazić....
Teraz co do sprzętu, czy wchodząc do klanu liczysz, że odrazy dostaniesz odpowiedni do swojego wieku?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 16:52, 30 Kwi 2007 Powrót do góry

Nie spodziewam się e od razu obdarujecie mnie sprzętem, pyzatym traktowanie klanu jako wielki magazyn sprzętu jest wielką pomyłką. Jestem przyzwyczajony do tego ze Klanowicz sam sobie kupuje lub składa sprzęt jedynie, co może otrzymać od klanu to pomoc klanowego kowala, ale wszystkie materiały musi dostarczyć sam. Niestety nie stać mnie na nic, mój majątek to 800k Aden( mówi się, że kapłani maja dużo pieniędzy ja jestem dowodem ze tak nie jest).
Co do broni to za pytam się, po co mi lepsza, traktuje proroka jako wspomagacza, wydaje aury a potem siadam i regeneruje manę. Wszystkie moje umiejętności działają bez względu na broń czy jest ona top c czy ng. Poza tym w przypadku leczenia nie jestem tak biegły jak biskup wiec musze sztucznie się wspomagać szotami.
Tak moje zdanie o ofercie, widzę ze nie daje wam spać.
Po pierwsze macie historię klanu (rzadkość) po przeczytaniu jej i regulaminu doszedłem do wniosku ze nie jesteście tylko sztucznie stworzoną instytucja do wyciągania kasy od klanowiczów i działająca jedynie na korzyść członków założycieli. Dajecie także dostęp do potężnego sojuszu jak nie w klanie to w sojuszu na pewno znajdzie się chwilowe zapotrzebowanie na proroka.
Duritin
Administrator



Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:07, 30 Kwi 2007 Powrót do góry

normalnie ześ mi zainponował masz mój głos


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yarkos




Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:01, 30 Kwi 2007 Powrót do góry

Masz odemnie wielki + Oczywiście Jezdem ZA!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gondgul




Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:10, 01 Maj 2007 Powrót do góry

Kto Ci powiedział że kapłan ma dużo kasy? chyba ten co nigdy kapłanem nie grał<patrzy wymownie na prawie pustą sakiewkę>. Jestem jak najbardziej za, nareszcie na jakichś CS nie będę musiał odwalac twojej fuchy. Tylko jedno mnie interesuje mianowicie jak często bywasz w świecie aden?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ingham
Administrator



Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 1445
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zakon Świtu

PostWysłany: Wto 17:33, 01 Maj 2007 Powrót do góry

Gondgul poruszył ważną kwestie.
No i jeszcze jedno, jako, że czytałeś nasz regulamin pewnie zauważyłeś, że u nas nie ma zbytnio składania sprzętu na własną rękę, wszystkie materiały oddaje się na klan, dlatego też należy czekać w kolejce.
No i co do wizerunku proroka, jako kogoś kto tylko daje aury i siada. Uważam, że prorok powinien walczyć, mam zaprzyjaźnionego i on zawsze chwyta miecze w dłoń i bije razem z nami.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 17:57, 01 Maj 2007 Powrót do góry

Czy często bywam w Adenowym Królestwie?
To zależy bo jeszcze nauki pobieram od Wielkich Kapłanów, W czasie normalnych zajęć ranki spędzam na modłach i dokształcaniu. Ino potem pojawiam się by z chaosem powalczyć.
I tak jest aż się czas Egzaminów nie zbliży weby bywam rzadziej.
Jestem człowiekiem oczytanym i z rozumieniem tego co przeczytałem problemów nie mam, wspominałem tylko czasy stare i sytuacja jaka byłą w moim poprzednim klanie. Mości panie myślisz że bym nie chciał chwycić młot i chaos ręką własna rozpędzać, niestety na razie nie mam co chwycić ani nie mam za co kupić. Jeśli zasłużę na miecz i blachy kawałek co moją pierś zasłoni to z przyjemnością stanę obok was w pierwszym szeregu.
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
 
 
Regulamin