Urodziny

mroczny wbieg szybko do komnaty odziany w ciemność ,rozejrzał się i rzekł do tłumu tam zebranego:"Radosna to dziś chwila choć lat mi dziś 21 przybyło uczcijmy tą chwile toastem",po chwili uniusł kielich i tłum toast wzniusł na cześć jego który od mroku się uwolnił.

Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Tak więc może ja zacznę<z tłumu wyszedł biskup>
Wszystkigo najlepszego mistrzu!<wykrzyknął> Z okazji Twych urodzin chciałbym Ci życzyć wszyskigo, spełnienia marzeń, bogactwa, a może nawet miłości...<spojrzał na mistrza z pytającym uśmiechem>A w imienu całego kościoła podległego mi życzymy łask i względów bożych. Dziś odbyło się nabożeńswto w Twojej intencji.<uczynił religijny znak w powietrzu>
Twoje zdrowie Mistrzu!<wzniózwszy toast wychylił kielich i odsunął się by inni też mogli złożyć życzenia mistrzowi>

Aye! Wladzy i pieniedzy! Reszta przyjdzie sama! <podniosl wysoko kielich z zajzlem>

Wiwat!<unosi wysoko kielich>

Ja życzę : nowych Zakonników Smile

, dużo aden Surprised

, ładnej wybranki Very Happy

no i więcej sytuacji do Zajzlo-picia Laughing

hmm.... <zastanawiał się przez chwile drapiąć za uchem> No co tu dużo gadać...
Wszystkiego najlepszego <wzniósł kielch i wypił do dna>

co byc mialo zostalo powiedziane. Oby ci sie miecze nie tepily i oby odpoczynek byl przychylniejszy... Wszystkiego najjjjj...

Człowiek siedział wygodnie w kącie, zajadając jabłko przyglądając się zamieszaniu - No tak tak Mistrz ma urodziny - wymamrotał pod nosem - Zastanawiam się kiedy się skapną, że ja nadal mam klucze do wszystkich komnat - westchnął, dojadł jabłko, po chwili wstał, zręcznie bokiem przechodząc przez tłum starając się być nie zauważonym, gdy doszedł na odpowiednią odległość wyłonił się z cienia, ściągnął kaptur, spojrzał na Mrocznego - Chociaż nie jestem zakonnikiem także chciałbym Ci złożyć życzenia, a więc. Zdrowia, Kobiet, Aden, Dobrego wyposażenia do walki, szczęścia we wszystkim, zwłaszcza w miłości... dużo Kobiet w łóżku... nom... w sumie jak najwięcej Kobiet w łóżku... w ogóle wszystkiego najlepszego. Komu jabłka? - wyszczerzył się nieco -

Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

mi<wyciąga dłoń>

<rzucił Jabłkiem, przypadkiem trafiając Mężczyznę w twarz> Uj musze potrenować, nie ten cel... <wyciągnął mały zardziewały sztylet> A teraz rzucamy do Celu <spojrzał na jabłko z uśmiechem> CIekawe czy trafie... Następni wyskakiwać z życzeniami!! I to już!<zaśmiał się>