Autor |
Wiadomość |
Kryśka
|
Wysłany:
Pon 12:37, 27 Paź 2014 Temat postu: |
|
ja lubię horrory, chociaż ostatnio nie ma żadnych fajnych |
|
|
Brothor
|
Wysłany:
Czw 2:42, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
Nu... ba! ale dobrą komedią zrobioną niedawno przez polaków był job! Ale miałem śmiechawe, tyle że do tego typu komedii trzeba mieć specyficzne poczucie humor u |
|
|
Ingham
|
Wysłany:
Śro 20:47, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
Nu ba! Sami Swoi też jednorazowo, ale "Jak rozpętałem II wojne światową"... Tytuł obowiązkowy do przynajmniej dwókrotnego obejrzenia. |
|
|
Liolli
|
Wysłany:
Śro 17:48, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
Tak więc jestem nieprzeciętna^^ Bo Sami Swoi owszem... ale raz oglądałam i wystarczy... Za to "Burdello bum bum" i "Ja tę wojnę zupełnie niechcący wywołałem..." -słowa Franka Dolasa (pseudo: Grzegorz Brzęczyszczykiewicz) z pewnością zapadły każdemu w pamięć... hehe... |
|
|
Gorrak
|
Wysłany:
Śro 17:21, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
achhh... Jak moglem zapomniaec o ,,Jak rozpetalem II wojne swiatowa". Seksmisja dobra ale nic ponad to! |
|
|
Gorrak
|
Wysłany:
Śro 17:17, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
dodalbym kultowa komedie ,,Sami swoi" -jesli rozmawiamy o tamtych czasach. Przecietny Polak ogladal to ok 5 razy! |
|
|
Liolli
|
Wysłany:
Śro 15:03, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
Seksmisja? Heh... "Kobieta mnie bije!" albo "Do czego Oni służyli? -Do rozrywki..." ale najlepsze było hasło do włazu... hehe... Tak. Seksmisja to jedna z lepszych polskich komedii tamtych czasów... "Ciemność! Widzę ciemność!" |
|
|
Brothor
|
Wysłany:
Nie 13:39, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
Podpisuje się pod tym |
|
|
Krevan
|
Wysłany:
Sob 23:08, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
Najlepsza komedia, jaką widziałem? Seksmisja - nic jej nie pobije |
|
|
Ingham
|
Wysłany:
Sob 22:49, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
Nu.... Wiedziałem, że coś pomieszałem. Dzio Liolli
To z komedii sensacyjnych jeszcze... Stary, dobry "Vabank". To dopiero piękna komedia w polskim wykonaniu.
Cytat: |
Madagaskar, Dżungla, Skok Przez Płot, Czerwony Kapturek itd... Dzieci się dobrze bawią bo wiewiórka lata jak opętana a lemur śpiewa, że uwielbia "laseczki"...Ehhh. Shrek - nawet mistrzowski dubbing w wykonaniu Stuhra musi kiedyś przestać bawić... Z kolei American Pie, czy Straszny Film to filmy podrzędnej kategorii, do których kolejne części są dla recenzentów powodem do zastanowienia się nad własnym powołaniem, bo ani to mądre, a humor zawarty w filmie jest krótko mówiąc beznadziejny. Czysta komercha... (Bez obrazy. Jak ktoś lubi, to nie mam nic do tego, ja po prostu wolę klasyki...) |
W stu procentach się z tym zgadzam, Liolli to dobrze ujęła... Mnie brakowało odpowiednich słów. |
|
|
Liolli
|
Wysłany:
Sob 22:13, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
Madagaskar, Dżungla, Skok Przez Płot, Czerwony Kapturek itd... Dzieci się dobrze bawią bo wiewiórka lata jak opętana a lemur śpiewa, że uwielbia "laseczki"...Ehhh. Shrek - nawet mistrzowski dubbing w wykonaniu Stuhra musi kiedyś przestać bawić... Z kolei American Pie, czy Straszny Film to filmy podrzędnej kategorii, do których kolejne części są dla recenzentów powodem do zastanowienia się nad własnym powołaniem, bo ani to mądre, a humor zawarty w filmie jest krótko mówiąc beznadziejny. Czysta komercha... (Bez obrazy. Jak ktoś lubi, to nie mam nic do tego, ja po prostu wolę klasyki...) Luis de Funes to był mistrz komedii albo Charlie Chaplin w Dyktatorze, kiedy nabija się z Hitlera... |
|
|
Alvarad
|
Wysłany:
Sob 20:47, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
Jeśli chodzi o komedie... jak dla mnie najlepsze są te z Jackie Chanem i Edim Murphy’m. No i oczywiście produkcje pokroju Madagaskaru, Dżungli czy Shreka |
|
|
Ingham
|
Wysłany:
Sob 20:30, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
Dla mnie niewiele ma to wspólnego z komedia, mnie po prostu odrzucają tego typu filmy.
Ogólnie rzecz biorąc mało jest teraz dobrych filmów komediowych- przynajmniej moim zdaniem. Naprodukowali tych komedii romantycznych ostatnio pełno i szczerze mówiąc... Bokiem mi one wychodzą. Jak już coś z tego gatunku, to starsze klasyki (szczególnie Woody Allen, coś z Robertem Benigni bądź z Luisem Define ) |
|
|
Brothor
|
Wysłany:
Sob 14:31, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
Komedie to American Pie 1-6 |
|
|
Ingham
|
Wysłany:
Sob 1:37, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
Hmm.... Fakt, trudno się nie zgodzić z tym, że filmy Almadovara czy Tarantino należą do czołówki kinomatografii.
Osobiście sporo oglądam filmów wojennych, przykładowo, według mnie jeden z lepszych, ciekawie, "artystycznie" kręcony, pokazujący wojnę w dość nietypowy sposób "Cienka czerwona linia", bardzo zapadła mi w pamięc scena pokazująca konającego w błocie ptaka... Jak ktoś oglądał, to pewnie kojarzy.
Pozatym.... Trochę z innej beczki: komedia wojenna. "Życie jest piękne". Pewnie sporo osób widzialo ten film. Uważam, że jest na prawdę genialny. Pokazanie obozu koncetracyjnego w tamtym okresie jako komedii i to nie byle jakiej... "To wszystko, to tylko gra, a nagrodą jest czołg " |
|
|