FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Aethriele Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poll :: Jesteście za czy przeciw pozostaniu Aethriele w klanie?

Ależ oczywiście, że za.
100%
 100%  [ 10 ]
Przeciw.
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 10


Autor Wiadomość
aethriele




Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:56, 20 Paź 2007 Powrót do góry

1. Przeczytalam caly regulamin i jestem gotowa przyjac warunki.


a) Aethriele, 25 elfia magini, zostane zaklinaczka.
b) Na tym uniwersum, to pierwszy klan.
c) Nie poznalam jeszcze nikogo blizej.
d) Nie mam wrogow.
e) Nie mam dlugow.
f) Podaje tutaj moje opowiadanie, dzieki ktoremu dostalam sie na Allerson. Mysle, ze powinno pokazac moj poziom.
"(...)prosze wybaczyc brak polskich liter. Po prostu wiem, ze gdy bede starala sie ich uzywac i tak skonczy sie to tak, ze czasem beda, a czasem nie. (tak mi zostalo z czasow, gdy nie wszedzie jeszcze, byla obsluga polskich znakow i czasem po prostu wychodzily "krzaczki")
Opowiadanie (Drogi czytelniku, czytelniczko, mam nadzieje, ze wybaczysz mi zmiane realiow. W opowiadaniu tym, chcialabym przeniesc sie do uniwersum Warhammera):

Stary Swiat. Las na Wschod od Grissenwaldu.

Biel, zima. Dookola gdzie okiem siegnac, dziewiczy, iglasty las, przykryty bialym puchem. Biegne naprzod, wydychajac chmury pary. Ped swiszczy mi w uszach. Slysze tylko skrzypienie sniegu pod stopami. Ogladam sie przez ramie, zatrzymuje. Probuje ogarnac mysla to, co przydazylo mi sie tego wieczoru. Jakos to poukladac. Ile mam czasu? Pol godziny? Godzine? Zanim zacznie sie krwawe polowanie. Gdyby ktos mnie teraz zobaczyl, mialby duzy problem, z logicznym wyjasnieniem mojej obecnosci tutaj. Mloda wysoka dziewczyna, dosc dobrze umiesniona, jednak w miare szczupla, ubrana w lekko podniszczona, lecz doskonalej jakosci szlachecka suknie, czerwonej barwy. Ale nikt nie moze mnie teraz zobaczyc. Jestem tu sama. Skupiam mysli.


Wszystko zaczelo sie dwa dni wczesniej. Byl to dzien w ktorym przybylam do Nuln. To nie byly moje pierwsze odwiedziny tutaj. Nuln to ogromne miasto, dawna stolica Imperium. Teraz znane jest glownie z bardzo prestizowych uczelni, a takze rozwinietego handlu. Trudno sie dziwic, lezy ono na glownych szlakach handlowych i jest to najlepsze miejsce, do przekraczania rzeki Reik, nim zaglebi sie ona w lasach. W dodatku miejscowa Hrabina Emmanuele de Le-cos, uznawana jest za najlepsza partie w Imperium. Nie dosc, ze dzierzy tytul elektora, to jeszcze znana jest z organizowania calonocnych bali. Stara, znudzona zyciem panna.
Ja, w kazdym razie nie przybylam tu handlowac. Od razu po przybyciu, zaglebilam sie w ciasne brukowane uliczki. Tu spedzalam mlodosc, ale to opowiesc na inny dzien. Zmierzalam do dzielnycy rzemieslniczej. Mijalam tlum kupcow, mieszczan, oraz slug roznego rodzaju. Wszyscy zmierzajacy we wlasnych kierunkach, realizujacy wlasne cele. Wreszcie odnalazlam to czego szukalam. Mala karczma, w jednym z sennych zaulkow. Drewniany szyld, przedstawial zwinietego w klebek kota. Weszlam do srodka.
Wnetrze bylo ciemne, lekko zadymione. Wiekszosc sali glownej, zajmowaly niemal czarne lawy, stojace wzdluz dlugich stolow. W rogu byl szynk, za ktorym stal lysy czlowiek, w ubrudzonym fartuchu, wycierajacy nim drewniany kufel. Oprocz niego bylo tylko kilku gosci przy lawach, wygladajacych na ulicznych handlarzy, oraz kot, wypisz wymaluj taki, jak na szyldzie, lezacy na parapecie, i z wytrwaloscia godna lepszej sprawy, lizacy sobie zadek i szeroko pojete okolice, wyprezonej w gore tylnej lapki.
Nad glowa karczmarza wisial znak. Czteropalczasta dlon, wyrzezbiona w drewnie. Podeszlam pewnym krokiem.
-Ladna lapka- moj ton byl chlodny- czy wyrabiaja takie w Arabii?
-Nie, to jest specjalnosc miejscowego rzezbiarza- w glosie karczmarza pojawila sie ciekawosc.
-Zapewne, ma on na imie Rudi?
Karczmarz skinal glowa i wskazal mi drzwi za soba. Smialo weszlam. Za drzwiami byl ciemny korytarzyk, z malym pomieszczeniem na koncu. W pomieszczeniu siedzial niski jegomosc, ubrany w dosc dobrej jakosci frak.
-Witaj Aviu, dawno Cie nie widzialem w miescie.
-Witaj, wiesz jak to jest. Musialam jechac do chorej mamy, w stolicy.- na mojej twarzy zagoscil ironiczny usmiech.
-Zapewne tez na ta decyzje miala wplyw wiesc, o przybyciu..
-Dosc!- Przerwalam mu w pol slowa- Nie czas gadac o przeszlosci. Szukam zajecia, na kila nastepnych dni, masz cos Rudolfie? Bo jesli nie, poszukam u kogos innego.
-Mam, oczywiscie, ze mam.-powiedzial spokojnie, na jego twarzy malowal sie spokoj i zamyslenie.-Dla Ciebie, zawsze znajdzie sie praca. Piecset koron platne od razu, drugie tyle po wykonaniu zlecenia. Klient jest szlachcicem, nazywa sie Antoni du Pointe du lac Dieudonne. Wszelkie inforamcje, sa w tej krzyneczce.-Rudolf polozyl na stole skrzynke i mala sakiewke, z kilkoma klejnotami w srodku. Usmiechnelam sie, kto, jak kto, ale Rudolf znal moje preferencje. Nie dobrze, jednak, ze wiedzial o moim przybyciu.
-Dobrze, biore to. Zglosze sie do Ciebie w ciagu kilku dni.-bez pozegnania wzielam przedmioty i wyszlam.

Dwa nastepne dni, spedzilam u znajomego falszerza, krawca, oraz szukajac informacji o kliencie. U krawca kupilam suknie szlachecka, bogata, jednak przystosowana do podrozy konno. Falszerz napisal mi list polecajacy. Wiedzialam, ze dzis wieczorem, w rodzinnej siedzibie Antoniego Dieudonne odbywa sie uczta, polaczona z polowaniem. Siedziba polozona byla na skraju ogromnego lasu. Gdy tam jechalam kareta, innego szlachcica, ujetego moja prosba, by zabral mnie ze soba, poparta pewna brzeczaca suma pieniedzy, oraz listem polecajacym samej hrabiny, wielkimi bialymi platami, padal snieg. Kareta wreszcie dojechala do domostwa. Drzwi sie otworzyly i moim oczom ukazal sie bogaty palacyk. Otoczony wielkim parkiem, z bielonymi scianami i wielkimi taflami szkla w oknach. Drzwi otwarte byly na osciez a z wnetrza dobiegaly dzwieki muzyki i hucznego balu. Pacholek pomogl mi wysiasc z karety. Ruszylam w strone otwartych drzwi, wraz z towarzyszacym mi szlachcicem i jego zona. Sama prawdopodobnie wygladalam na corke. Odziana, w bogata karmazynowa suknie, z blond wlosami upietymi w kok i wieczornym makijazem, podkreslajacym blekitne oczy.
Pan Antoni wital wszystkich gosci w drzwiach. Dookola bylo tloczno od wystawnie ubranych ludzi, krazacych po sali, rozmawiajacych. Pomieszczenie jasnialo od przepychu. Wystroj byl bogaty, sciany ozdobione malowidlami, na podlodze rozposcieral sie gleboki czerwony dywan. Nad obecnymi wisial krysztalowy, jasny zyrandol. Dookola krazyly pary z bogatych sfer, unosil sie gwar rozmow. W glebi pomieszczenia, byly wielkie drzwi, prowadzace do sali tanecznej. Zostalam zapowiedziana przez sluge, ubranego w szykowna liberie. Pan Antonia spojrzal na mnie, usmiechnal sie i zblizyl.
-Witaj Pani- rzekl cieplym, przyjaznym glosem- Nie mysle, bym mial przyjemnosc Pania spotkac na miescie. Nowa w okolicy?
-Tak moj Panie- przeczesalam grzywke- Przyjechalam do wujostwa na zime.-usmiechnelam sie przyjemnym, uwodzicielskim usmiechem.
-Wybacz mi teraz Pani, mam wielu gosci do powitania, czy jednak poswiecilaby mi Pani chwile pozniej?
-Oczywiscie. Byc moze zechcialby mi Pan na jednym z tych wielkich tarasow?- spojrzalam w strone wielkich szklanych drzwi, prowadzacych na taras przy ogrodzie.
-Bede zaszczycony Pani.- Szlachcic usmiechnal sie, uklonil i ruszyl powitac kolejnych gosci tego wieczoru.

Ruszylam w strone tarasu, wyszlam na zewnatrz. Podeszlam do barierki, wyrzezbionej z bialego kamienia. Rozejrzalam sie. Taraz byl ogromny. Teraz pokryty sniegiem. Na sale balowa, prowadzily wielkie szklane wejscia z firanami. Na ogrod, mozna sie bylo dostac wytwornymi schodami. Dookola stalo kilka par rozmawiajac i pijac wino z krysztalowych kieliszkow. Co jakis czas wchodzil lokaj z cala ich taca. Stalam tam, patrzac sie na ogrod. Myslac. Po dluzszej chwili uslyszalam za soba kroki, zmierzajace w moja strone. Zerknelam przez ramie, byl to pan Antoni Dieudonne z dwoma kieliszkami. Usmiechal sie. Bez slowa podal mi kieliszek.
-Prosze sprobowac, najlepsze wino, tylko na wyjatkowe okazje- usmiechnal sie.
-A coz to za okazja?-spytalam biorac lyk z kieliszka.
-A, nieczesta, droga Aviu- Powiedzial usmiechajac sie jeszcze szerzej-nieczesto mozna liczyc, by polowanie bylo az tak emocjonujace. W koncu jak czesto, polujacy maja okazje spotkac prawdziwe wyzwanie? Zwierzyne, ktora niegdys byla mysliwym?-Rozlegl sie jego smiech.
Slag! Swiat zaczal odplywac. I zrobil sie nagle bardzo ciemny.

Obudzilam sie na polanie. W srodku lasu. Dookola stali mysliwi z psami. Jeden wielki jak niedzwiedz krzyknal:
-O panowie, zwierzyna sie obudzila!-towarzyszyl temu ryk smiechu pozostalych.
Rozejrzalam sie, wszyscy mieli wykrzywione maski na twarzach, przedstawiajace glowy demonow. Ten wieli rzekl:
-No to musi byc dla Pani zaszczyt. Dzis wezmie Pani udzial w czyms, co niewielu mialo okazje widziec z panie perspektywy, a czego jeszcze nikt nie przezyl. Dzis jest swieto Khaine'a, Pana mordu, a Ty, bedziesz miala okazje zmierzyc sie z jego championami.-zza pasa, wydobyl noz, rzucil na ziemie obok mnie-To jest Twoja bron, masz czas do switu, gdy ujrzysz jego blask, bedziesz bezpieczna. Za godzine ruszymy za Toba. Powodzenia!- krzyknal i chwycil za kusze. Ruszylam przed siebie.


Patrze sie z pagorka w dol, na moj wyrazny trop. Urywam spodnice ponizej uda, by latwiej bylo mi biec. Przygotowuje sztylet. Odwracam sie i zapadam w las. Biegne miedzy drzewami. Juz wkrotce, rozpoczna pogon. Nie moge sobie pozwolic na chwile odpoczynku.

EPILOG
Komenda strazy drog t1-c4. Raport do komendanta strazy miejskiej Nuln.

"Dzis wieczorem przybylem na wezwanie poddenerwowanej grupy gosci, do dworku rodziny Dieudonne. Panicz Antoni wybral sie z grupa najblizszych przyjaciol na polowanie i nie powrocil do wieczora dnia nastepnego. Wraz z grupa moich podkomendnych, ruszylem w kierunku, w ktorym udali sie mysliwi. Wszyscy mysliwi, zostali bestialsko zamordowani. Slady dookola sugerowaly napasc jednej osoby. Teze ta podtrzymuje fakt, ze denatow znaleziono w duzej odleglosci od siebie. Nie wiem, kto wybral sie tej nocy na polowanie, jednak byl morderczo skuteczny. Dochodzenie oddaje w rece strazy miejskiej i sledczych, przydzielonych z wyzszych instancji.

Podpisano Hubert Kriegwald"
(...)"

g) Wybralam wasze bractwo, ze wzgledu na dojrzalosc ludzi. Podobno znacie sie na rzeczy i nie ma wsrod was pokemonow, czy innych dzieci Neostrady.

Od klanu oczekuje towarzystwa w polowaniu, partnerstwa w rozmowie oraz dojrzalosci emocjonalnej i intelektualnej.

Moja poczekalnia na dzisiaj.

Nie moge podac tu linka do zdjecia ze wzgledu na zabezpieczenia forum.

Pozdrawiam i do zobaczenia w grze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Rhil




Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 1:07, 21 Paź 2007 Powrót do góry

JO

Podanie prawie tak dobre jak moje(ah te skromne Szyszki Rolling Eyes ).

Jutro(a w zasadzie dziś) jest zebranko o 20 - licze, że będzie już z Nami jeśli jest taka mozliwość.

Ale z tymi pokemonami to ktoś Cie oszukał Laughing a dojrzewać nie mam zamiaru Cool . O ! [zasłania date urodzenia].


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Naikeri




Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 1:40, 21 Paź 2007 Powrót do góry

Jeśli chodzi o zabezpieczenie niepozwalające wkleić linka, możesz je ominąć wstawiając zamiast "." spacje. Możesz także adres pod którym je umieściłaś jako PW do kogoś z nas.

Pozdrawiam
Naikeri


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ingham
Administrator



Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 1445
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zakon Świtu

PostWysłany: Nie 1:58, 21 Paź 2007 Powrót do góry

Radzę skorzystać z drugiej opcji jeżeli chodzi o link, wyślij go najlepiej mnie. Nie znoszę poprawiać tych adresó za rekrutami!


Ale do rzeczy. Podanie genialne, na prawdę bardzo mi się podobało, nie często ma się okazje czytać tak dobre opowiadanka. Chciałbym się o coś tradycyjnie przyczepić, ale...... No właśnie, nie mam o co.

Jednak zadać jakieś pytania trzeba, a więc:
1. Jak często pojawiasz się w l2?
2. Jaki stosunek masz do klimatu? Rozumiem, ze dlatego dostałaś się na ten serwer, aby mieć doczynienia z RPG?
3. Widać, ze jesteś osobą dojrzałą i raczej ze sprzętem nie zwiejesz, ale wybacz... Zbyt wiele mieliśmy takich przypadków. Możesz podać swój numer telefonu bądź GG?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
aethriele




Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:50, 21 Paź 2007 Powrót do góry

gadu 140843.

W grze bywam, jak mam chwile wolnego czasu. Ostatnio dosc czesto. Jednak wiem, ze niedlugo moga byc z tym problemy. JEdnak w razie czego, zostawie info na forum na jak dlugo znikam.

Klimat lubie, czesto odwiedzam z grupa bliskich przyjaciol trakty starego swiata. Jednak czasem, jak jestem zmeczona nie mam ochoty klimacic. Wiec lubie klimat, ale bez fanatyzmu.
I niestety uwielbiam emotki. : )

Linka wysle w PW. Dzis o 20 postaram sie byc z wami.

Acha, mialam klan na tym serwerze, jednoosobowy, tylko dla mnie. Wczoraj go rozwiazalam, ale moge miec nadal kare.

No i jako, ze zamierzam byc summonerka, nie potrzebuje sprzetu. ; ) Klanu szukam tylko dla towarzystwa. Gra solo jest bardzo nudna.^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vedras




Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 11:48, 21 Paź 2007 Powrót do góry

Jo


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Duritin
Administrator



Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:12, 21 Paź 2007 Powrót do góry

Co się będe rozpisywać pewno że TAK.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Krevan




Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Powiedzmy że... Cieszyn

PostWysłany: Nie 13:14, 21 Paź 2007 Powrót do góry

Oczywiście jestem na Tak! Nie dość że elfka, to jeszcze przywoływaczka... <mruczy do siebie przygładzając włosy>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yarkos




Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:31, 21 Paź 2007 Powrót do góry

Jo!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ingham
Administrator



Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 1445
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zakon Świtu

PostWysłany: Nie 16:34, 21 Paź 2007 Powrót do góry

Ja mam drobne zastrzeżenia co do tego klimatu... Na naszym klanowym kanale ogólnie rzecz biorąc nie ma wyjątków, "że mi się nie chce, to nie będę trzymała języka adeńskiego". Wiadomo, wojna, CS, jakieś objaśnienia spraw technicznych- to są momenty, gdzie na klimat czasu raczej nie ma.

Co do emotek, na kanale klanowym sobie ich nie życzymy.

Natomiast jezeli chodzi o sprzęt... Summoner też go potrzebuje, jednak ogranicza się na ogół do samej zbroi, a jeżeli chodzi o broń, to tam liczy się tylko SA.
Z resztą... Pewnie to wiesz.

No w sumie tyle... Karę będziesz mieć raczej na pewno.

Wklejam link:

[link widoczny dla zalogowanych]


Jedna postać! To lubię Wink



P.S. Dlaczego wszystkie mi znane elfie summonerki kreują taki jakiś wizerunek najemniczki? Wink
Nawiązuje tutaj do podania...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Brothor




Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Najpinknijsze Elmore! (Zakopane)

PostWysłany: Pon 16:14, 22 Paź 2007 Powrót do góry

JO! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ingham
Administrator



Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 1445
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zakon Świtu

PostWysłany: Nie 3:31, 28 Paź 2007 Powrót do góry

Liczę, że widzimy się na jutrzejszym.... <spojrzał na zegarek> to jest na dzisiejszym zebraniu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ingham
Administrator



Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 1445
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zakon Świtu

PostWysłany: Czw 1:46, 01 Lis 2007 Powrót do góry

Ankieta ustawiona, macie 7 dni na podjęcie decyzji.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ingham
Administrator



Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 1445
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zakon Świtu

PostWysłany: Pon 10:24, 05 Lis 2007 Powrót do góry

Aethriele moim zdaniem jak dotąd miała okazje do paru wpadek. Ostry charakter, brak obycia z klimatem. Jednak potrafiła z nich na ogół wyjść obronną ręką i widać, że stara się ich w jakiś sposób unikać. Jeszcze trochę z nami pobędzie i myślę, ze już żadnych zastrzeżeń do niej mieć nie będzie można. Jestem zdecydowanie na tak.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vedras




Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 18:53, 05 Lis 2007 Powrót do góry

Jam jest ZA! Nic dodac, nic ując.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
 
 
Regulamin