Cebian

Cebian lat 20, w przyszlosci chce zostac Panem Wojny, Byłem w Zakonie Świtu postacią o imieniu Aghidar. Bardzo lubie Inghama, Duritina, Thaosa :p.
Nie mam wrogów, ani żadnych długów…

Pewnego razu kiedy był piękny poranek, ludzie handlowali swoim dobytkiem, nad ziemią pojawił się kłąb unoszącego kurzu. Strażnicy bram nadali alarm, że zbliża się wróg, jakim są Orki. Natychmiast przygotowała się armia ludzi. W całym tym zamieszaniu pomylono jednego Wojownika za normalnego człowieka Cebiana. Nie zdołał wyjaśnić zaszłego zajścia generałowi który oskarżył go o spóźnienie na przygotowanie. Miał właśnie brata- Pana wojny, co jeszcze brata bliźniaka. No cóż nie miał czasu by zwlekać i wyruszył w bój, radził sobie świetnie, do czasu kiedy okazało się, że wróg zaatakował miasto od innej strony. Pomyślał że może zginąć jego rodzina, lecz miał wiarę i nie zrezygnował z boju o wyspę, ponieważ wiedział że tamtejszymi wrogami zajęli się już obrońcy miasta. Po czasie wojna się skończyła. Całe to zajście z Cebianem zostało wyjaśnione i podjął się próbie szkolenia na Pana Wojny…Tak właśnie szkoli swe umiejętności…i myśli że osiągnie swój cel.

Tamta kobieta to postac przygotowana z ubioru dla kolegi nie gram nią.... Aghidara znacie, a Avanset to mag ktory mi sie nie podoba...

Pare pytań:

- Czemu odszedłeś z Zakonu?
- Akceptujesz regulamin? Zakon to specyficzna gildia.
- Jak duzo czasu spędzasz w świecie Aden? (takich co są raz na miesiący mamy juz po wyżej uszu).

Na koniec jedna bardzo ważna rzecz bez której nie zyskasz mojej aprobaty nigdy. Jeśli się zdecydujesz przyjśc nie ma "psotaci kolegi/wujka/cioci/babci/kanarka". To Twoje konto i tylko Twoje raz, ze dzielnie się oznacza strate czasu, a dwa wylądujesz na bananowej wyspie, a sprzetu juz nie odzyskamy.

Grałem Tancerzem na 45 bodajze i poprostu cala ta gra nim stała sie nudna....
Regulamin Akceptuje.
Mysle ze ok. 3-4 godzin dziennie...
JEsli chodzi o to to zle mnie chyba zrozumiales. Grałem kiedys tamta luczniczką ale zaczął grac mój kolega na swoim koncie i ma zamiar zostac łucznikiem, wiec pomyslalem ze dam mu tylko uzbrojenie... Wiec mysle ze nie powinno przeszkadzać Zakonowi,to, ze trzymam uzbrojenie dla kolegi.

Rycina z komnat Cebiana:

[link widoczny dla zalogowanych]

Podanie słabe ale skoro już tu byłeś to czepiać się nie będę.
Jak najbardziej ZA martwi mnie tylko zmienianie profesji, obyś dobrze przemyślał Pana Wojny i byl zadowolony.

Hmm, opowiadanko cienkie i bardzo naciagane Razz

Ale na okres probny mozna przyjac, tam sie wszystko wyjasnia z reguly.

Jestem na NIE Smile

Cebian napisał:

Bardzo lubie Inghama, Duritina, Thaosa :p.

Buehehe! Brawo! Bez mydła.... Za takie teksty to członkowstwo murowane być winno! LOL!

Nie, to nie. Ja klan sobie znajde....

Spokojnie Bro nawet nie podal powodów, zreszta wstawił lol'a Wink

.
Mało Nas obecnie aktywnych.

Staraj się łapać Duriego w grze.

sam niewiem co o tym myśleć przyjmiemy cie na próbe i zobaczymy jak się to potoczy

No.... Ja sobie wracam, patrzę na podanko, może nie jest świetne, ale był u nas i się dobrze spisywał, nie mówiąc już o Thaosie, którego mi brak.
Dla niezorientowanych, Cebian i Thaos to bracia.

Jest przyjęty na ten okres próbny? Gdzie ankieta?

No ta.... Nie został przyjęty na okres próbny.

Nie został bo go nie moge dopaść w grze

Grr... Zapomniałem założyć ankietę po dołączeniu Cebiana do klanu, wybaczcie.

Jako, że jest już z nami tydzień bez dwóch dni (od ostatniej niedzieli), nie zakładam jej.
Po prostu jeżeli ktoś ma coś przeciw pozostania Cebiana w klanie niech napisze.

Cebianie Pauo jedna, jak mówiem, że jestem na nie do nie daje "duzych czerwonych liter Razz

, nie stresuj się mi tu.