Elansal

Gość

Imie: Elansal
Rasa: Elf
Klasa: Temple Knight
Wiek: 42 latka na chwile obecna
Przyjaciele: jest ich tak wielu ze ciężko mi teraz wszystkich wymienić a jako ze nie chce nikogo pominąć ani nikogo ani wyróżnić nie podam żadnych wiec imion.
Wrogowie: wszystkie gady bez honoru bestie piękno niszczące i mocarze co kobiety tylko bić umieją
Wyposażenie:
pełna zbroja Full Plate nie które jej części ulepszone zostały do +4 reszta czeka na swa kolej
miecz Sword of Delusion Focus niestety jeszcze ulepszenia się nie doczekał
biżuteria:
-kolczyki Earring of Binding /x2
-pierścienie Ring of Ages /x2
-Naszyjnik Necklace of Mermaid

Długów nie posiadam, do tej pory wolnym strzelcem byłem wiec wy pierwszym bractwem być może będziecie w jakim będę miał zaszczyt przebywać. A do złożenia tu swego listu Duritin mnie zachęcił.

Godzinny poranne stoicie zaspani pod Świątynia w Giran. Po pewnym czasie widzicie jak wychodzi z niej Elf, w pięknie lsniacej zbroi płytowej o jasnobłękitnych włosach, wesołej twarzy i oczach tak żywych ze wydaje się ze to one życiem jego ciało wypełniaj nie dusza. Owy Elf w wasza stronę kroki zaczyna kierować. Kiedy staje Przed wami pochyla sie nisko
-Jak już wspomniałem w swym liście do was w którym o przyjecie prosiłem zwę się Elansal i Rycerzem Świątynnym jestem.- mówi wesołym melodyjnym głosem- Me życie powierzyłem wiec Evie i ku jej chwale kroki swe na tym świecie stawiam.-glos jego staje się cichszy choć waszym uszom sowa dobitniejszymi się wydaja- Przysiągłem sobie stać na straży piękna i Honoru, śluby w cieniu Matki Drzewa też złożyłem że braterska ani siostrzana krwią swoich rak nie pobrudzę, chyba ze oni przeciw Evie się odwrócili i chaosowi służyć postanowili.-ostatnie słowa mówi z odraza tak wielka ze jego twarz aż grymas przeszywa- Lecz wybaczyć raczcie jeśli walki przeciw któremuś z mych braci lub sióstr odmówię tu też innej istocie rozumnej po tym świecie stapiającej jeśli jej samej przyjdzie walczyć a nas większa ilość będzie, na słabszego tez reki pierwszy nie podniosę, bom Rycerz Honorowy i swój kodeks posiadam którego trzymać się zawsze będę. Jeśli me zasady waszym nie przeszkadzają i wasze szacowne zgromadzenie Rycerzy takich jak ja potrzebuje swe usługi wam polecam i oręż swa pod dowództwo Duritina i jego zastępców oddaje. -mówiąc to pochyla się, bron przed siebie wyciągniętą i na decyzje ze spuszczona głowa w pokłonie czeka...

ale link ze zdjęciem powinien w podaniu być wie to zrobie za ciebie
[link widoczny dla zalogowanych]
aha i jestem ZA

Także jestem ZA. Widac ze dobry z ciebie Rycerz.

Za...

I ja honor szanuję więc rycerzowi takiemu głosu nie mógłbym odmówć. Jam obrał nieco inną drogę, bom paladyem został <mówi dumnie>. I choć bóstwu innemu poświęcam swój miecz to wartości jakie wyznajemy wspólne są, a to najważniejsze. Głos mój masz, a i gdy rynsztunek Twój widzę podziw mnie ogarnia... <patrzy na zbroję pełno płytową> Sam kiedy marzyłem o takiej... <zamyślił się trochę, po czym temat znów podjął>, teraz pancerz zagłady ino mi w głowie... Jeszcze ino powiem, że osoba, która sama na taką zbroicę zarobić potrafi to łeb dobry do interesu musi mieć... W naszym bractwie tacy potrzebni, bo nieraz z kłopotami finansowymi się borykamy. Wstąp więc w szeregi nasze, jeno pytanie jeszcze tradycyjne: czy regulamin poznałeś? To powiesz mi na osobności... Tu bronią Ci prawić.

<popatrzyła z podziwem> Och! Wielce piękne przemówienie, doprawdy..
<po potwierdzeniu swego pozytywnego głosu odeszła powolnym krokiem mrucząc pod nosem> Honor.. będę musiała się jeszcze wiele nauczyć... <z lekkim przejęciem na twarzy zniknęła za jednym z budynków>

<przygląda się uważnie elfowi> Szkoda, że nie łucznik <wybucha śmiechem>. Jestem Za

Został przyjęty zamykam