Helix

<ukłonił się>
Witam szanowny zakon
1.Imię- Helix
2.Krąg- 14, lecz gdy to pisałem, a raczej to się zmieni.
3.Profesja- Rycerz, później Mściciel
4.Nie byłem w żadnym klanie
5.Znam wielu ludzi, lecz oni nie znają mnie, gdyż po długiej przerwie zmieniłem wcielenie
6.Nie posiadam prywatnych wrogów, lecz jeśli wstąpię to wasi wrogowie staną się moimi.
7.Nie mam żadnych zobowiązań finansowych oraz honorowych
8. Kolejny słoneczny dzień...
Było jeszcze bardzo wcześnie rano. Jak zawsze wstał, rozciągnął się.Myślał o tym co nowego może go dziś spotkać... Zadumany ubrał swe szaty, które były już strasznie brudne po polowaniach w dziczy. Następnie spojrzał w stronę stołu, na którym leżał jego srebrzysty i zadbany sztylet. Podszedł do stolika i wziął sztylet do rąk. Zaczął przypatrywać się sztyletowi. Rozmyślał o swej przeszłości, o tym jak trenował bez chwili wytchnienia w Sali Treningowej Cedrika. Bardzo dobrze wspominają mu się te czasy gdyż spełniał swe marzenie stania się rycerzem, by nie bać się wroga, śmierci i brutalności.
Po chwili wyszedł przed swój dom i poszedł w stronę centrum wioski. Po drodze dumał o tym, że będzie musiał za niedługo opuścić tą wioskę i udać się na kontynent by spełnić swe marzenie. Wspominał wszystko co tu przeżył, bał się tego, że może tu już nigdy nie powrócić, że nigdy już nie wybierze się do tajemniczych miejsc na tej wyspie, że nigdy nie zobaczy obeliksa zwycięstwa, że nigdy nigdy więcej usłyszy wiatru szumiącego między szczelinami gór. Jednak był gotowy na wszystko byle by osiągnąć swój cel.
Ruszył w stronę północnej bramy. Ruszył na prawdopodobnie ostatnie polowanie na tej wyspie...
9.Chcę wstąpić, ponieważ byłem u was kiedyś (wybaczcie, lecz nie zdradzę kim) i spodobał mi się wasz zakon
10.Poczekalnia:[link widoczny dla zalogowanych]

<złożył swój podpis>
<odsunął się pod ścianę czekając na werdykt>

Nu ja jezdem Za.. jesio jedno pytanko... Lubisz Zajzel? Ale taki mocny? aaaaa... a umisz pić?

PS: Fajne to do robienia podpisów Wink

<ukłonił się ponownie>
Witam szanowny zakon, po rozmowie z Duritinem ustaliłem, że będę magiem
1.Imię- Sathis
2.Krąg- 10
3.Profesja- ludzki mag, potem mag ognia
4.Nie byłem w żadnym klanie
5.Znam wielu ludzi, lecz oni nie znają mnie, gdyż po długiej przerwie zmieniłem wcielenie
6.Nie posiadam prywatnych wrogów, lecz jeśli wstąpię to wasi wrogowie staną się moimi.
7.Nie mam żadnych zobowiązań finansowych oraz honorowych
8. Kolejny słoneczny dzień...
Było jeszcze bardzo wcześnie rano. Jak zawsze wstał, rozciągnął się.Myślał o tym co nowego może go dziś spotkać... Zadumany ubrał swe szaty, które były już strasznie brudne po polowaniach w dziczy. Następnie spojrzał w stronę stołu, na którym leżał jego srebrzysty i zadbany sztylet. Podszedł do stolika i wziął sztylet do rąk. Zaczął przypatrywać się sztyletowi. Rozmyślał o swej przeszłości, o tym jak trenował bez chwili wytchnienia w Sali Treningowej Cedrika. Bardzo dobrze wspominają mu się te czasy gdyż spełniał swe marzenie stania się rycerzem, by nie bać się wroga, śmierci i brutalności.
Po chwili wyszedł przed swój dom i poszedł w stronę centrum wioski. Po drodze dumał o tym, że będzie musiał za niedługo opuścić tą wioskę i udać się na kontynent by spełnić swe marzenie. Wspominał wszystko co tu przeżył, bał się tego, że może tu już nigdy nie powrócić, że nigdy już nie wybierze się do tajemniczych miejsc na tej wyspie, że nigdy nie zobaczy obeliksa zwycięstwa, że nigdy nigdy więcej usłyszy wiatru szumiącego między szczelinami gór. Jednak był gotowy na wszystko byle by osiągnąć swój cel.
Ruszył w stronę północnej bramy. Ruszył na prawdopodobnie ostatnie polowanie na tej wyspie...
9.Chcę wstąpić, ponieważ byłem u was kiedyś (wybaczcie, lecz nie zdradzę kim) i spodobał mi się wasz zakon
10.Poczekalnia:[link widoczny dla zalogowanych]

<złożył swój podpis>
<odsunął się pod ścianę czekając na werdykt>

Zajzel nie znam...
Oczywiście potrafię pić <szczerzy się>

Nie no nie wie co to zajzel? Jedno mnie dziwi - nie byl w zadnych klanach wczesniej, a kiedys byl w Zakonie Switu. To jak to bylo?

NIE ZNAAAASZ ZZAAAAAJZLUUU?!?!?!?! Jestem PRZECIW dopóki go nie poznasz.

Tą postacią nie byłem nigdzie, ale tą wcześniejszą w Zakonie i tyle

Akceptujesz i czytales regulamin?

Tak czytałem

Brothorze już wiem co to jest ZAJZEL

Ja dodam tylko jedną rzecz. Skrytykuję przy tym trochę naszego mistrza, ale widziałem jak już tym sposobem bardzo, niektórym uprzykrzył życie.

Duritinie, nie możesz ingerować w czyjąś decyzję dotyczącą tego kim zostanie. Jego profesja to jego wybór i musi byc taka, aby mu się nią dobrze grało. Tak więc, Helixe zostań tym kim chcesz, nie zwracaj uwagi na to co sugerują Ci inni.

Nie mam żadnych przeciw.

Zostane magiem, gdyż mam dużo doświadczenia grania tą klasą z innych światów.

Nu Uayzo to ja jużek jezdem Za, Nu!

Tylko gadaj Co to jest ten Zajzel

Jezdem Za!! Podoba mi sie twoje podanie. Szkoda ze zostajesz magiem mógłbym pomóc w zadaniu na mściciela... Ale ogólnie nie mam zastrzezen ZA!

Zajzel to browar, tyle że krasnoludzki.
Tak?