Autor |
Wiadomość |
Arienne
Gość
|
Wysłany:
Pon 2:54, 10 Gru 2007 |
|
Wędrując długo po świecie Aden, będąc w różnych bractwach, między innymi w tych najbardziej wojowniczych, co toczą wojny po kres czasu, szukam odpoczynku i spokoju, a także towarzyszy do rozmów i wypraw. Przeszłość ma jest burzliwa. Wiele krwi przelanej podczas oblężeń i wojen.
Imię : Arienne
Krąg : 74
Profesja : SpS
AD, AC obydwa Eithel
Wrogów osobistych nie mam, długów również
Chcę wstąpić do Runedaru, bo wydaje się byc oazą spokoju w burzliwym świecie.
Na koncie mam jeszcze jedną postać - kraśka /artisan/ ma chyba 43 lvl, która służy za sklep i przechowalnię.
Screena wyślę liderowi, tylko nie wiem kto nim jest |
|
|
|
|
|
|
Lurtz
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zakon Świtu
|
Wysłany:
Pon 3:47, 10 Gru 2007 |
|
Arienne... - mruknął pod nosem ork... - coś mi to imię mówi...Już wiem! Pamiętam Cię z pola bitwy, wówczas walczyliśmy po przeciwnych stronach.
Tak dla Twojej wiedzy- Mistrzem Zakonu jest Ingham.
Co do Twojego podania, to ciężko jest mi się wypowiedzieć... Według obowiązujących norm powinnaś zamieścić również opowiadanie. Nie musi być ono długie oczywiście.
Ale o tym jednak zadecyduje Ingham i Rada.
Mrok upada |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Rhil
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 243 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 9:28, 10 Gru 2007 |
|
W dobrym tonie byłoby zarejestrować się. Liderem jest Ingham.
Hmm...moge Cie troche rozczarować Rune nie jest taką oazą spokoju jakby mogło się wydwać ostatnio panuje zdecydowanie większa dyscyplina oraz bierzemy udział w polityce świata Allseronu.
Nie atakujemy "ot tak" tak ale są tereny, które uznajemy za "nasze"...
Czemu my, a nie inna Gildia Runedaru?+
chętnie coś więcej o sobie.
Poza tym musisz się uzbroić w cierpliwość mamy kare co do przyjmowania nowych osób. Masz swoje lata, byłaś w Eithel, gdzie mam znajomych więc opowiadania bym się nie czepiał ale pewnie bez niego dostaniesz zadanie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ingham
Administrator
Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 1445 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zakon Świtu
|
Wysłany:
Pon 13:59, 10 Gru 2007 |
|
hmm... Ja bym był za jakimś chociażby drobnym opowiadankiem...
Co do Runedaru jako oazy spokoju. Nigdy nie byliśmy sojuszem "wojennym" ale też nigdy zaatakowani nie unikaliśmy wojny i potrafiliśmy walczyć w imię różnego rodzaju "przymierz" z innymi sojuszami nawet ze zdecydowanie mocniejszym przeciwnikiem.
Też bardzo ciekawi mnie pytanie zadane przez Rhila... Dlaczego my?
Pozatym dodam, że Runedar jest specyficznym sojuszem, po Eithelu może Ci ciężko iść aklimatyzacja. Nie tolerujemy pewnych zachowań typu "wypadaj z drużyny, bo niewiele do niej wnosisz", czy "nie weźmiemy Cię, bo się nam nie przydasz". Wiadomo... Są sytuacje wyjątkowe, ale ogólnie rzecz biorąc... Podam przykład, banda z dwoma tankami, SE, EE i WrC. Reszta jacyś wojownicy, magowie... I tak oto wygląda drużyna na 10 piętrze ToI bądź w katach
Był to przykład dość drastyczny i raczej skrajny, ale zdaża się. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vedras
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 343 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pon 17:53, 10 Gru 2007 |
|
A ja mam takie pytanko calkiem hipotetyczne. Zalozmy iz Runedar wchodzi w konflikt z Reneith, ktory doprowadza do wojny. Zakon takze do tej wojny przystepuje, jako czlonek Runedaru. Co bys zrobila gdyby los postawil cie w takiej sytuacji? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Duritin
Administrator
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 436 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 10:37, 11 Gru 2007 |
|
Widać brak zainteresowania.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ingham
Administrator
Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 1445 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zakon Świtu
|
Wysłany:
Wto 10:47, 11 Gru 2007 |
|
Takie to trochę... Niepoważne? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Rhil
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 243 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 10:58, 11 Gru 2007 |
|
Wysłany: Pon 2:54, 10 Gru 2007
Duri chillout na dobrą sprawę nawet nie 24h, kiedyś spać też trzeba, nie każdy ma czas wejść 5 razy na forum w pracy jak niektórzy . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ingham
Administrator
Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 1445 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zakon Świtu
|
Wysłany:
Wto 17:46, 11 Gru 2007 |
|
Hm... W sumie racja, ale wiesz Rhil... Przyzwyczaiłem się do tych innych podań, w któych coś pojawia się prawie cały czas
No racja, za wcześniej jeszcze by mówić o braku zainteresowania. Wybaczta. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ingham
Administrator
Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 1445 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zakon Świtu
|
Wysłany:
Sob 12:08, 15 Gru 2007 |
|
Chyba jednak Duritina i moja intuicja lidera nas nie zawiodła.
Brak zainteresowania- zamykam. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|