Podanie do Zakonu

Marantha - krąg 69 - Warlock

Klany: Delissuis Assali, Tsuneori

Przyjaciele: DjennMare, Zan, Mirgond, Erav

Wrogowie : brak

Długi i zobowiązania: nie ma

Dlaczego Zakon Świtu?
Z moich obserwacji wynika, że w świecie Aden, istnieją dwa rodzaje klanów/ sojuszy
- klany wojenne toczące niekończące się walki,
- klany neutralne, nastawione głównie na klimat, nieangażujące się w nic.
Nie widzę siebie w klanie pvp, jak również w klanie, który nigdy na żaden CS sie nie wybierze, bo konsekwencją może być wojna.
Wasz Sojusz jest pokojowy, ale zawalczyć kiedy trzeba też potrafi i właśnie to najbardziej mi odpowiada.
W księgach allseronowych szukałam adresów do bractw sojuszu ale jakoś żadnego nie mogłam znalezć, więc w świecie
rozglądałam się za kimś z płomykiem w herbie a że akurat przebiegał Krevan, więc go trochę pomęczyłam pytaniami [znalazł
się w złym miejscu i o niewłaściwym czasie;)] i dostałam adres do biblioteki Zakonu.
Regulamin przeczytałam i akceptuję go.

Ciepły sierpniowy dzień powoli dobiegał końca. Słońce już zaszło, ale wąska piaszczysta ścieżka, wiodąca przez las, była ciągle
doskonale widoczna. Niebo było czyste, bez najmniejszej chmury, a pierwsze gwiazdy świeciły jasno. Po obu stronach dróżki
rosły niewysokie sosny, jałowce i jakieś kolczaste krzewy. - Cały czas prosto, później w prawo i dojdę do mostu, z którego powinny
być widoczne bramy miasta - pomyślała Marantha i przyśpieszyła kroku. Zaniepokoiła ją panująca wokół całkowita cisza. Brak odgłosów
polujących zwierząt, najmniejszego powiewu wiatru w koronach drzew, czy choćby szumu górskiej rzeki, która była przecież
bardzo blisko. Nisko nad ziemią unosiła się gęsta mgła. - Cały czas na północ i za chwilę będę w mieście - zaczęła biec, zastanawiając się,
czy nie cierpi na nadmiar wyobraźni, kiedy usłyszała dziwny dźwięk dochodzący z pobliskich zarośli - chrzęst, jakby ktoś darł
na strzępy tkaninę. Nie zwalniając i nie oglądając się za siebie biegła dalej. - Nie chcę wiedzieć co to jest! - Kątem oka zauważyła kilka
wilków,uciekających w popłochu na północ, w stronę rzeki. Przeleciały spłoszone ptaki. - Na Einhasad! Co mogło tak wystraszyć zwierzęta,
że uciekają w stronę miasta?- zastanawiała się. Była już na moście i widziała w oddali światła pochodni oświetlające miejskie bramy.
Bez tchu wpadła do miasta. -Muszę się uspokoić, przecież to śmieszne, niczego tam nie bylo..- Szybkim krokiem poszła w stronę gospody.
-A może wrócic i sprawdzić, co się w mroku kryje?

Jestem ZA

Dlaczego odeszlas z poprzednich klanow?

Aktualnie jestesmy w stanie wojny i co Ty na to? Smile

Myślę, że już Krevana o to wypytała Wink

Tak ogólnie... Podoba mi się. Według mnie doskonale trafiłaś z tym podziałem klanów na Allku oraz tym, gdzie znajdujemy się my.

Hmm... Dlaczego tak dziwnie jest podzielony ten tekst? Takie pytanie bardziej techniczne....

Wielki plus za przyjaciół- znam Zan'a, Djenna. Świetni ludzie.

Ile czasu spędzasz w l2 dziennie/ tygodniowo?

Czy nasz klan to "przypadek", bo spotkałaś Krevana, czy może coś jeszcze poza tym, że jesteśmy jedną z gildii Runedaru i akurat zobaczyłaś kogoś od nas?

Wyślij mi na pw screena z komnaty, bo tutaj pewnie nie możesz wstawić ze względu na antyspam.

Podoba mi się opowiadanko, urwane w ciekawym momencie i nie ukazujące za dużo, jednocześnie intryguje co będzie dalej.

Jak najbardziej za. Dawno nie widziałem już tak dobrego, interesującego podania. Wydaje się być odpowiednią, kompetentną osobą.

ZA

Jestem za. Opowiadanko ciekawe, poza ty miałem okazję porozmawiać chwilę w świecie, i też sprawiła pozytywne wrażenie.
Ah, i jeszcze jedna rzecz, o której zapomniała powiedzieć; pytała się mnie, czy nie będzie problemu w tym, że gra dwiema postaciami - przywoływaczką oraz szukaczką/kowalką (sam nie wiem jaka profesja Wink

). Obie są bez klanu, więc mówiłem że nie będzie z tym problemu i może dlatego nie wspomniała o tym w podaniu.
No ale i tak Marantho musisz przesłać Inghamowi rycinę komnaty, bądź umieścić ją tutaj.

Może i ja wyrażę swoją skromną opinie ... ZA
A i Erava też znam ... chociaż ja bardziej z Nathinowych czasów ....

Za! Ładne podanko Wink

Wszystko badzo ładnie wygląda tylko chiałbym przeczytać opinie co do wojny i poznać stosunek do drugiej postaci.

No właśnie. Jak ważna jest dla niej druga postać, to też mnie interesuje.

+ Kobita a tych u nas mauo
+ Uadne podanko

Nuuu ja jezdem generalnie na T.A.K

Jeśli przypilnujesz swego kota, żeby nam na dywan nie robił to jestem za przyjęciem Ciebie wraz z podopiecznym do naszego zakonu.

Rycinę z komnaty przesłałam Inghamowi, na wszystkie pytania odpowiem wieczorem, bo widzę, że jest ich sporo.

<ogląda rycine> mmm... Uważam, że lekki wilk na ludzkich mistykach świetnie leży, a na mistyczkach jeszcze lepiej <zaśmiał się pod nosem>

Jeżeli chodzi o samą komnate, to nie mam zastrzeżeń.

Cytat:

Rycinę z komnaty przesłałam Inghamowi, na wszystkie pytania odpowiem wieczorem, bo widzę, że jest ich sporo.

Masz plus. Widać, że podchodzisz do tego poważnie.