Thorongil

1.Przeczytałem uważnie regulamin i zaakceptowałem go.Na zebraniach klanowych starał bym sie byc na kazdy chyba ze praca na to nie pozwoli.
2.Jestem Thorongil, jestem elfim wojownikiem o kręgu 15.W przyszłosci zamierzam zostać Spiewakiem.
b)nie przynależałem do żadnego klanu
c)grę zaczołem wczoraj ,poluje w samotnosci.ponieważ cieżko znalesc towarzysza do wspólnych wędrówek i polowań w początkowych lokacjach.
d)nie posiadam
e)nie dotyczy
f:)Juz tyle czasu mineło odkad upłyneły czasy mojego dziecinstwa... Opowiem wam pewna historie ktora mi sie przytrafila, nie zapomne jej az do smierci, tak wielkie ma. dla mnie znaczenie.Nie jednego z was może poprostu nie zainteresowac, lecz czesc z was zapewne ja zrozumie, a wiec posluchajcie.
Wydażyło się to dobrych parenascie lat temu, zylismy sobie spokojnie w naszej lesnej osadzie, az do czasu rzecz jasna.
Las przekształcił się w bole bitwy, była to bardzo krwawa walka. My zwykli mieszczanie i pobliskie miasta, przeciw ciemnym moca.
Nikt pojęcia nie ma z kad armia chaosu pojawila sie w tych terenach, osiedlowi magowie i wrozbici przupuszczali tylko, ze jest to armia mroku
zwaca sie Naznaczeni Przez Chaos.W kilka dni miasta obrocili w proch i zgliszcza wybili mieszczanow i zasilili nimi swoje szeregi.Nie pytajcie w jaki sposob bo to rzecz straszna... Gdy przyszedł czas na mordy w naszym obozowisku, jak juz wspomnialem bylem tylko małym bezbronnym dzieciakiem. To była tylko chwila, gdy z lasu dobiegły krzyki i stukot kopyt, nastepna chwila i krzyki mieszkancow tej małej osady ... Ja wraz z bratem i matką schowalismy sie w swojej małej chatce i czekalismy, tylko to nam pozostało.Gdy drzwi naszej chatki padły z hałasem na podloge zobaczylem tylko szybki ruch matki jak przykrywa mnie i mojego braciszka kocem.Byłem tak przestraszony ,że nawet nie wiedzialem co sie dzieje w pokoju, usłyszałem tylko swist szabli, czy miecza sam juz nie wiem co to bylo.Nie wychodzilem z pod koca, nie bylem w stanie sie ruszac.Gdy hałas w koncu umilkł doszedłem do siebie i wraz z bratem zrzucilismy koc. Rozglądnolem sie za matką, nie było ciała były tylko slady krwii, wychodzać przed dom zobaczylem kompletnie zniszczone obozowisko, ciała mężczyzn rozrzucone po całej osadzie. Widok oczywiście mną dogłebnie wstrząsnał jednak zauwazylem mały szczegol, nie bylo zadnych zwlokow kobiet ani dzieci ... Sami mezczyzni. Zdruzgotany tą sytułacją poprosiłem swego brata, abysmy wyruszyli w podróż. Jak powiedziałem tak zrobilismy, podrozowalismy tygodniami zywilismy sie lesnymi owocami, raz nawet udalo sie nam upolowac zwierzyne. Po tej długiej wędrówce doszliśmy do ogromej fortecy. Nieśmialo popatrzelismy na jej mury, stwierdzilismy wraz z bratem ze co najcenniejsze mielismy juz i tak stracilismy. Weszliśmy w brame fortecy, trafilismy na zapełniona ulice, ludzi było tam tyle, ze nie bylem w stanie ich zliczyc. Dostrzeglem, że przygląda się nam pewien starszy mężczyzna, powiedziałem o tym potajemnie bratu. Męzczynza po chwili podszedł do nas i zapytał z kad przybywam i co tu robimy. Nawiązalismy z nim rozmowe, opowiadajac mu nasze ostatnie przezycia. Mężczyzna przedstawił się nam jako Mahray, miastowy zielarz a zarazem alchemik.Mahray zaproponowal nam, że poki nie dorosniemy mozemy u niego nocowac, ale bedziemy mu tez pomagac w pracy. Zgodzilismy sie oczywiscie na taka umowe. Pare dobrych lat przepracowalismy u Mahray'a. Jak to mowia na kazdego przychodzi pora, nasz opiekun zmarł. Mahray zostawił nam swoj domek na skraju twierdzy i poprosił, abysmy w razie jego smierci kontynuowali jego poczynania. Tak wiec podczas pracy nauczylismy się troche z bratem i kontynuowalismy jego dzieła. Dowiedzielismy sie tez oczywiscie w jakim miescie sie znajdujemy , byla to stolica Sosarii, o szlachetnej nazwie Britain. I tak przez wiele lat żylismy spokojnie az do teraz, z dwoma myślami dreczacymi nasze myśli, dlaczego matka nigdy nie pozwoliła pytać o ojca, oraz co stało się z naszą matką.
g)Mogę napisać tyle ze studiowałem Biblioteki Allseronu i znalazłem tam was i mi opis bardzo mi sie spodobał i postanowiłem spróbować swoich sił
h) jak widać jest to moja jedyna postać
Dziękuje i licze na pozytywne rozpatrzenie mojej kandydatury

Standartowy zestaw pytań:

- ile czasu poświecasz na gre ?

- czy składałeś podanie gdzieś jeszcze?

Jesli odpowiesz na powyzsze pytania, zdobedziesz pierwsza profesje - masz moj głos, choc opowiadanie mocno przecietne, dlatego jesli sie uda spodziewaj sie "malego chrzestu bojowego" Rolling Eyes

Rhil

Gram codziennie - w weekendy jak nie wypada mi żadna impreza to nawet cały weekend gram.
A jeśli chodzi o podania do innych klanów to nie składałem tylko do was i tego sie trzymam.
No jeśli chodzi o opowiadanie to nie była moja aż za mocna strona ale starałem sie jak mogłem.

Pozdrowienia dla Zakonu Świtu

No dobra nie oszukujmy się, kolejna Jasna Szyszka nie będąca mojej profesji jest mi na reke. Zajmij sie robieniem szybko pierwszego zawodu i będzie dobrze,a jak nie to.....odeśle Cie do Naikeri - lubi młode Elfie mięsko..sesese.

Rhil

Do jutra bedzie juz 2 zawod Very Happy

Hmm opowiadanie rzeczywiście do zachwycających nie należy, ale za to bardzo odpowiada mi twoja profesja (lubie słyszeć głuche odgłosy towarzyszące krytycznym uderzeniom mojego sztyletu) mam nadzieje że szybko dojdziesz do swego wymarzonego zawodu, a jeśli tylko zbliżysz się do mego kręgu to zapewniam towarzysza do polowań znajdziesz zawsze.

Miło mi słyszec takie słowa ja rowniez juz nie moge sie doczekac dołaczenia do was i wspolnie spedzonych wiczorow na wspolnych wyprawach i piciu Cool

No dobrze wszystko łądnie pięknie ale nie ma zdjęcia z komnaty

Własnie pruboje wstawic zdjecie z komnaty ale jak wklejam link pojawia mi sie komunikat "Aby zabezpieczyć to forum przed spamującymi robotami pozwalamy na publikację adresów stron www tylko zarejestrowanym użytkownikom i tylko tym, którzy opublikowali do tej pory co najmniej 3 wypowiedzi i są zarejestrowani na tym forum od co najmniej 24 godzin."

Zan <rozglada się> czemu się nie czepiasz? Ty miałeś byc zły Zakonik, a ja dobry...

Thorongil'u rycine moze przesłać przez poczte wewnętrzna kronik.
Jeśli dasz rade zdobyć profesje - bądz przed 20 w Dion

Rhil.

[link widoczny dla zalogowanych]

Juz moge wiec prosze o to i jest moja komnata.Moge sie zjawic w dion przed 20 wlasnie osiagnolem 19 krag i juz robie 20 jak tylko go dobije biore sie za zmiane zawodu

e... Że tak powiem, nie zaglądałem tutaj jeden dzień, oczywiście tradycyjnie się pośpieszyliście... Wypowiedział się tylko Duritin, Rhil i Mordad. Już kiedyś była na ten temat rozmowa, że rekruta należy trochę przepytać i dać wszystkim czas, tymczasem on został na okres próbny przyjęty po jednym dniu. Post z soboty, przyjęty w niedziele.

Opowiadanie mi się niezbyt podobało, trochę słabo z interpunkcją i powtórzeniami, sam robię błędy, więc to rozumiem, jednak historia również mnie nie urzekła.

Mam następujące pytania:
- czego oczekujesz od Zakonu?
- jaką masz motywacje do gry?

Poza tym jeżeli liczysz na otrzymanie jakichś przedmiotów od Zakonu (a raczej powinieneś, bo w końcu maty i adenę dawać będziesz jak każdy), zarządalibyśmy drobnego zabezpieczenia. Wiele osób uciekło nam ze sprzętem, bądź zapadły w stan "hibernacji", dlatego też wymagłabym numeru GG bądź telefonu (ze wskazaniem na to drugie)

Śpiewak, piękna klasa. Cieszę się, że mamy jednego w śród nas.
Jednak teksty typu "ale mam Laga :(" na kanale klanu bardzo mnie odstraszają. Nie jesteśmy jakimś hiperklimatycznym zbiorowiskiem ludzi. Jednak do tej pory udawało nam się unikać takich zachowań. Prosił bym o nie łamanie naszej dobrej passy. Nie mam nic, przeciw temu, by sobie pogadać luźno w czasie gry, ale chociaż tych emotów unikajmy.

+za klase
-za ":("

Na razie jestem na 0

uuu młoda Szyszka robi wioseczke...

Jest nowy w świecie Allseronu więc musi się zaaklimatyzować zwłaszcza jeśli grał gdzieś na high rate.

Thorongil'u skoro przeglądałeś księgi Allseronowe - zapoznaj sie dobrze z charakterem tego serwera, dobrym przykładem będzie np. opisy klas (dla magów są napisane w sposób wyjatkowy) wtedy łatwiej będzie Ci zrozumieć to czego oczekujemy. Tak jak wspomniała Naikeri nie jesteśmy uberklimaciarze ale napewno jakiś poziom trzymamy i zdecydowanie nie pozwole, aby ktokolwiek to zaniżał. Teraz kiedy już masz nasz herb musimy pilnować co byś zachował odpowiednia ogłade.

ps. O emotkach możesz zapomnieć tu na zawsze również na drużynowym, niechciałbym aby ktokolwiek z nas korzystał z nich.