FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Vaxariis Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Vaxariis




Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:27, 13 Mar 2007 Powrót do góry

a) Vaxariis 20 Ludzki mag, w przyszłości Nekromanta.
b) Nie byłem w żadnej gildi jak dotąd.
c) Nie posiadam wrogów.
d) Nie ciążą.
e) Mroźna noc. Do okien karczmy dobija się zima, zostawiając swoje ślady na szybach, jakby próbowała przypomnieć o sobie siedzącym wewnątrz biesiadnikom. Jednakże miód i strawa całkiem przysłoniły tutejszym gościom wzrok…Dla nich liczyło się tylko ciepłe i przytulne wnętrze tawerny.
Zakapturzona postać siedząca przy ladzie zsunęła kaptur bardziej na oczy, a przygasające świece rzuciły trochę cienia na jej twarz. Nikt z bywalców go nie znał, choć nie pierwszy raz widzieli zieleń otulającego go płaszcza. Ludzie odchodzą i przychodzą, jednak on zawsze wraca - zawsze z nową historią, pieśnią, przygodą.
„Cóż za opowieść, cię tu znowu sprowadza nieznajomy?" - z zaciekawionym wyrazem twarzy zapytał podstarzały, brodaty karczmarz.. Gwar momentalnie ucichł, można było wychwycić tylko pojedyncze szepty – a była to przecież karczma pełna pijanych już ludzi. Może rzucił na nich urok? A może po prostu są ciekawi następnej opowiastki „Minstrela" jak wszyscy go nazywali?
Nagle męski, donośny, aczkolwiek przyjemny głos przeszył ciszę skupiając oczy wszystkich na tajemniczej postaci przy barze.
„Dolej mi miodu, panie, a usłyszysz historię o pewnym młodzieńcze, który jeszcze wielu rzeczy dokona…Jednakże nie jest to kolejna historia o herosach, smokach, magicznych mieczach i dziewicach mieszkających w wieżach u potężnych czarnoksiężników…To historia o prostym dziecku z pewnej ubogiej luskiej wioski.."
Minstrel wstał i podniósł dłoń, a świece w całym lokalu zgasły. Wnętrze rozświetlał jednak wpadający przez okna blask księżyca, dający akurat tyle światła by dało się zobaczyć sylwetkę barda. Czas jakby zamarł w miejscu. Oto opowieść..
„Ów chłopiec był zrodzony w elfiej rodzinie, wychowywany był jednak przez ludzi...Nie pytajcie mnie jak to się stało, gdyż nawet bard nie wie wszystkiego. Nie miał też dzieciństwa - dorastał wolniej od rówieśników i co oczywiste odbiegał od nich wyglądem. Był odmieńcem...Sprowadziło to na niego i jego rodzinę prześladowania ze strony sąsiadów. W końcu miało sprowadzić też śmierć....

Pewnego wieczoru wieśniacy wdarli się do domu młodego elfa i wywlekli jego oraz jego przybranych rodziców. Na głównym placu wioski stały ułożone już stosy, na których prości, gnani lękiem ludzie mieli zamiar spalić swoich sąsiadów. Co też prawie uczynili..
Stosy podpalano po koleji. Chłopiec musiał więc oglądać śmierć swoich rodziców nim rozpalono pod nim ogień. Gdy zbliżał się do niego jeden z trzymających pochodznie mężczyzn niebo pociemniało gwałtownie. Wielka ulewa zgasiła ogień pochodni, lecz nie ugasiła rozpalonych ludzkich serc. Mieszkańcy sięgneli po cokolwiek co mogło posłużyć za narzędzie mordu. Wtedy w ziemię uderzył kolejny grom zabijając część ludzi. Tlące się na ziemi zwłoki wywołały panikę… Chłopiec nie wiedział co się stało. Został sam na placu..nie wiedział co robić, bojąc się jednak powrotu oprawców po kilku chwilach uciekł z wioski. Pamięć tych wydarzeń prześladuje go do dziś...
Taki był początek... Chłopiec wycieńczony po kilku godzinach ucieczki usnął w końcu w lesie. Niespokojny sen przerwały mu trzy postaci o ciemnej skórze, które powiodły go do swojej siedziby.Nie wiadomo czemu mroczne elfy postanowiły udzielić pomocy potomkowi swoich wrogów. A ludzie nigdy więcej nie zobaczyli swego przekleństwa… Wioska jeszcze tego samego dnia spłonęła, grzebiąc historię chłopca."
-„Ja mam w to uwierzyć?" - Wrzasnął uzbrojony mężyczna, swoje słowa podkreślając udrzeniem pięści w stół -„To dziecko pewnie było kolejnym demonem nawiedzającym ludzkie wioski!"
Bard powstał, i ściągnął kaptur…w świetle księżyca ludzie ujrzeli ciemną skórę i długie białe włosy, czerwone źrenice poszerzyły się. Ludzie oniemieli na widok nocnego elfa w tej karczmie, jednak nic nie zrobili - był on przecież ich najlepszą rozrywką ostatnimi czasy.
-„Jedynymi demonami zamieszkującymi wioski świata, są ludzie."
Wojownik ściągnął z pleców olbrzymi runiczny miecz i wywracając wszystko po drodze ruszył w stronę elfa…Czerwone źrenice zbiegły się ponownie, Minstrel wyciągnął dłoń w stronę napastnika rzucając jednocześnie czar, który wyssał z niego duszę.
Ludzie zaczęli panicznie uciekać, powstrzymał ich jednak głos barda.
-„On żyje, jego dusza jest na drugim końcu świata. Za kilka dni powinien odzyskać przytomność."
Nie uspokoił tym ludzi, cześć postanowiła szybko opuścić karczmę nim dojdzie do kolejnych ekscesów.. Bard usiadł i założył kaptur i przemówił ponownie.
-„Lękacie się starego barda?" - po tych słowach wyciągnął jakiś amulet, zacisnął go mocno w dłoni i powiedział, głośno i wyraźnie
-„Milczcie, siadajcie i słuchajcie!"
Wszyscy, jak jeden mąż wrócili na miejsca i zaczęli słuchać
-„Dziękuję za uwagę.. Więc, skoro znów mnie słuchacie, mogę kontynuować...


Po porzuceniu rodzimej wioski, trafił wraz z grupą nocnych elfów do podziemi, gdzie stał się jej prawowitym mieszkańcem. Został obdarzony niesamowitym szacunkiem ze strony nocnych elfów…Z czasem odkryto jego talent do magii, co pozwoliło mu zostać adeptem mrocznych sztuk na równi z uczonymi od dziecka tej sztuki drowami.Kształcił się do chwili gdy śmierć ponownie spróbowała złożyć pocałunek na jego duszy…Tym razem odniosła jednak sukces..."
Ludzie od czasu incydentu z wojownikiem nawet nie drgnęli, Minstrelowi widać to odpowiadało.
-„Był to zwyczajny dzień. Świeży Adept Czarnej Magii przebywał w bibliotece i ćwiczył pismo runiczne, gdy doszło do wypadku. Jeden ze schwytanych sługusów piekieł przełamał zabezpieczenia i zaczął zabawiać się kosztem przebywających w akademii. Nasz bohater poczuł dym za późno…Razem z ogniem do biblioteki dostał się również demon. Schwytał sierotę i chciał pożywić się jego silną duszą. Wszelkie próby obrony były z góry skazane na porażkę. Rytuał się rozpoczął, jednak coś się wydarzyło. Nikt z nas nie wiedział, co.
Jestem osobą, która wydostała chłopaka z płonącej biblioteki…Był zimny jak lód, zdawał się być martwy, a jego ciało otaczała kupka popiołu pozostawiona przez spalone ciało demona."
W świątyni stwierdziliśmy zgon.. Jednak chłopiec wstał."
Minstrel na chwilę przerwał z opowiadaniem i popatrzył na zahipnotyzowanych ludzi. Wziął kilka porządnych łyków miodu i wrócił do opowiadania.
-„Udało nam się ustalić, że demon pożarł część duszy chłopca...on jednak wchłonął w siebie część esencji demona. Jak już mówiłem, nie wiemy jak to się stało. Od tego czasu w jego żyłach nie krąży już krew, a oczy wypełnia mu pustka. Podjęto decyzję by wraz z trzema kapłanami opuścił miasto mrocznych elfów. Tylko oni wiedzą dokąd go powiedli. Natomiast ja wiem, że szukają odpowiedzi.. Kogoś, kto będzie wstanie przywrócić życie Lothainowi – taki imię nadaliśmy młodzieńcowi - i wypędzić demona, który aby utrzymać ciało naszego podopiecznego, musi żywić się duszami i który od czasu do czasu, przejmuje nad nim kontrolę siejąc spustoszenie."
Bard pstryknął palcami, uwalniając ludzi z transu.
-„Miałem nadzieję spotkać tu kogoś odpowiednio potężnego... Przykre, że skończycie jako jego pożywienie."
Po tych słowach wewnątrz karczmy pojawił się elf ubrany w obce wszystkim tutaj szaty, o całkowicie bladej skórze i czerwonych oczach…Jego blond włosy przebijała miejscami siwizna, a wokół niego wiła się tajemnicza aura śmierci.
Minstrel ukłonił elfowi i wyszedł.

f) Chcę wstąpić do Zakonu Świtu, poniewaz słyszałem o nim same dobre słowa, no i nie urywam, że Zakon Świtu jest znany a komu nie zależy na sławie<uśmiecha się>.
g)[link widoczny dla zalogowanych], jeśli chodzi o ilość postaci to mój jest tylko ten ork, reszta mojego brata, bo tak sie złożyło, że gramy na jednym końcie...

Pozdrawiam
Vaxariis


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Duritin
Administrator



Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:30, 13 Mar 2007 Powrót do góry

a powiedz mi jak cześto w świecie przebywasz?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vaxariis




Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:30, 13 Mar 2007 Powrót do góry

Jeśli w towarzystwie dobrym sie znajdę, całe godziny w świeie spędzać mogę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
necmed




Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:03, 13 Mar 2007 Powrót do góry

hmm... masz dużo postaci. A jak nam zam zapewnisz to ze będziesz grać tym magiem?? No po zatym pytaniem nie mam nic przeciwko Smile ZA ZA ZA ZA ZA ZA


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Galard




Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:02, 13 Mar 2007 Powrót do góry

Jeżeli mogę.... A ten ork ma Klan? Tak dla formalności się pytam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vaxariis




Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:53, 13 Mar 2007 Powrót do góry

Nie nie ma, a co do postaci to mówiłem, że są brata poza orkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Duritin
Administrator



Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:46, 14 Mar 2007 Powrót do góry

Czemu akurat wybrałeś nasz klan?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vaxariis




Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:27, 14 Mar 2007 Powrót do góry

f) Chcę wstąpić do Zakonu Świtu, poniewaz słyszałem o nim same dobre słowa, no i nie ukrywam, że Zakon Świtu jest znany a komu nie zależy na sławie<uśmiecha się>. mam wrażenie, że nie dokładnie przeczytałeś moje podanie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vedras




Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 11:29, 14 Mar 2007 Powrót do góry

Jestesmy zakonem - slawy u nas nie szukaj - lecz zycia w spokoju i trwania w wierze Wink hrhr . Hmm, strasznie duzo postaci jak na jedno konto. Ach i tak spytam - twoj brat dalej gra? Czy sa to martwe postacie? Masz jakichs przyjaciol? Zapoznales sie z naszym regulaminem? Wiesz jak mniej wiecej wyglada zycie w zakonie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vaxariis




Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:41, 14 Mar 2007 Powrót do góry

Brat dalej gra, dlatego też nie moge ich usunąć i jedna z jego postaci jest w gildi. Moje postacie czyli ork i mag są bez klanowe, cóż moge dodać staram sie poświecić swój czas na gre magiem, orka nawet nie ruszam, niestet dowodu na to nie mam.Z regulaminem się zapoznałem. Postacią tą nie mam jeszcze zbyt wielu przyjaciół, a do dlatego, że zmuszony byłem do samotnego wędrowania za czym nie przepadam. Wiesz jak mniej wiecej wyglada zycie w zakonie?- Hmm..Członkiem zakonu nie jestem więc raczej nie wiem jak wygląda życie w nim. Chodz z przyjemnością poznam odpowiedz.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vedras




Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 17:05, 14 Mar 2007 Powrót do góry

Chodzilo mi o to, czy wiesz jak wyglada gra w gildii. Jakiego rodzaju wspolprace lubisz, komunistyczna ze sie tak wyraze, czy tez bardziej niezalezna. A co do konta - dlaczego nie zalozyliscie osobnych? Ah i w jakim klanie jest twoj brat jesli mozna spytac?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vaxariis




Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:19, 14 Mar 2007 Powrót do góry

Szukam gildi utrzymującej klimat i lubiącej wspólne wyprawy, ponieważ to liczy się dla mnie najbardziej. Brat jest w orczej gildi nazywającej sie Ghaash Angath.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Duritin
Administrator



Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:27, 14 Mar 2007 Powrót do góry

dobrze ZA


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vaxariis




Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:37, 14 Mar 2007 Powrót do góry

Zatem Mistrzu co dalej??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ingham
Administrator



Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 1445
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zakon Świtu

PostWysłany: Śro 18:24, 14 Mar 2007 Powrót do góry

Dajta mi się wypowiedzieć, ino czasy teraz ni mam hrhr
Jeszcze dzisiaj przeczytam i dopiszę coś od siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
 
 
Regulamin